2016/11/03

Czwartek, 3 listopada 2016 · Komentarze(0)
Rano do pracy (okrężną drogą). Po południu z pracy (okrężną drogą). Po mieście.
Wietrznie i chłodno. Rano kałuże. Napęd w rowerze już jest tak zajeżdżony, że ledwo wróciłem z pracy. Niemal ciągłe ślizganie się łańcucha po korbie wykończyło mnie i znacznie spowolniło. Ledwo zdążyłem po dzieci na szkolną świetlicę.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!