2016/06/13 2/2

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · Komentarze(3)
Próba zaprzyjaźnienia tyłka i Brooksa (Brooks B333 Team Pro Classic) na szosie.

Szosa i Brooks. Odrobina klasyki w nowoczesnym designie :-)


Wieczorna panorama centrum Warszawy.



Komentarze (3)

@ starszapani

Nic dziwnego bo to jest damski rower :-)

Ale mnie też się podoba, tym bardziej, że ja nie jeżdżę w kolarskich uniformach. Ubrany cały na czarno, na tym białym rowerze się sobie podobam :-)

Nie przepadam za kształtem nowoczesnych rowerów. Wolę klasyczny kształt roweru cro-moly - cienkie, proste rurki w klasycznej geometrii. Ten rower jednak mi się nawet podoba.

Kupiłem go całkiem przypadkiem. Trochę jak w tym powiedzeniu o kobiecie, która wybrała się do sklepu po chleb, a wróciła do domu z ... nową torebką.

Gdybym miał kupić sobie szosę, to pewnie nigdy by do tego nie doszło. Nie byłbym w stanie dokonać wyboru, ani marki, ani geometrii, ani osprzętu, itp.. A ten, po prostu na mnie pasował, no to ... wziąłem nie wnikając w szczegóły. To dla mnie taka trochę zabawka bo nie mam zbyt wielu okazji do jeżdżenia po szosie, a te sporadyczne wypady, na które czasem mogę sobie pozwolić, to i na góralu spokojowo dałbym radę przejechać (co zresztą wcześniej z powodzeniem robiłem).

@ Galicjanin

"Nie bądźmy Pewexami" - kto by się tam zbytnio przejmował wagą. Tym bardziej, na tak niskim poziomie łącznej wagi.

Używam wielu rodzajów siodełek Brooksa. To na razie jedyne siodło, które mnie w miarę nie zawiodło. Ciekawe jak ten model - z tych tańszych, wydawał mi się jak najbardziej sportowy. Myślę, że na ocenę przyjdzie czas po przejechaniu ponad 500km w jakiś upalny czas. Tym bardziej, że ja jeżdżę bez "pampersa". Fabryczne siodło, które było z tym rowerem skasowało mnie "do krwi".

Generalnie naturalne materiały, takie jak wełna czy skóra mnie nie zawodzą. Do wędrówek pieszych staram się używać w pełni skórzane buty i to jest najlepsze, w czym miałem okazję chodzić.

Graba!

garmin 21:51 poniedziałek, 13 czerwca 2016

Ciekawe; faktycznie sympatycy Brooksa pałają namiętnością, nie liczą gramów...
Czekam na jakieś wieści odnośnie użytkowania -Pzdr.

Gallicjanin 20:16 poniedziałek, 13 czerwca 2016

Śliczny ten rower chociaż kolorystycznie bardziej by pasował do kobiety ;)

starszapani 20:13 poniedziałek, 13 czerwca 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!