2016/02/09 "Jeszcze ten jeden raz!"

Wtorek, 9 lutego 2016 · Komentarze(16)
Kategoria poza miastem, 500, relaks
Trasa:
Szklarska Poręba Górna – Świeradów Zdrój – Krobica – Orłowice – Kamień – Mroczkowice – Mirsk – Karłowiec – (Zacisze) – Gryfów Śląski – Ubocze – Pasiecznik – (Rząsiny) – (Wolbromów) – Gościszów – Milików – Nowogrodziec – Parzyce – Kierżno – Osieczów – Kliczków – (Przejęsław) – (Ławszowa) – Luboszów – Świętoszów – (Łozy) – Rudawica – Trzebów – Żagań – Dzietrzychowice – Karczówka – Brzeźnica – Przybymierz – Kotowice – Niwiska – Pilice – (Jeleniów) – Ochla – Zielona Góra – Chynów – Zawada – Leśna Góra – Górki Małe – Nowy Świat – Sulechów – (Brzezie) – Łochowo – (Głogusz) – Pałck – Skąpe – Łąkie – Ołobok – Borów – Wilkowo – Kamionka – Lubrza – Staropole – Boryszyn – Żarzyn – Pieski – Templewo – Kleszczewo – Goruńsko – Bledzew – Zemsko – Skwierzyna – Murzynowo – (Dobrojewo) – (Ludzisławice) – Lipki Wielkie – Jastrzębnik – Goszczanowo – Goszczanowiec – Gościmiec – Żółwin – (Rzekcin) – Zwierzyn – Owczarki – Strzelce Krajeńskie – Bronowice – Sokólsko – Bobrówko – Tuczno – Sowiniec – Krzęcin – Słonice – Rakowo – Korytowo – Antoniewo – Suliszewo – Żeliszewo – Rajsko – Recz – Wielogoszcz – Suliborek – Sulibórz – (Czertyń) – Ciemnik – Ińsko – Storkowo – Węgorzyno – Łobez – Przejazd – (Byszewo) – (Gola Dln.) – Słonowice – Świdwin – Krosino – (Ciechnowo) – Sławoborze – Słowenkowo – (Wartkowo) – Karkowo – Gościno – Ząbrowo – Zieleniowo – Kołobrzeg – Kądzielno – …

Relacja wkrótce - zapraszam!

Fotorelacja:



























































































































Komentarze (16)

@ wilk
Wojsku nie wyłączą, cywilom pewnie wyłączą. To pewnie tylko kwestia zmiany odpowiednich kluczy.

garmin 19:47 środa, 24 lutego 2016

Nie wiem czy tak łatwo wyłączą, trudno ocenić czy Ruscy dysponują możliwościami żeby np. zestrzelić satelity z orbity. A Amerykanie też muszą mieć przed tym jakąś obronę, wyłączenie GPS wyłączyłoby też mnóstwo nowoczesnej broni zależnej od tego systemu.

wilk 15:02 środa, 24 lutego 2016

@ limit
No właśnie. Ludzie myślą, że to jest coś nadzwyczajnego i dlatego nie wsiadają i nie jadą. A wystarczy po prostu, wsiąść i pojechać. Problem tkwi w psychice i nastawieniu.

Piszę całkiem poważnie. Jeżeli taki ignorant rowerowy jak ja (szosa, dłuższe dystanse, jazda zimą - nigdy wcześniej tego nie robiłem) może, to każdy może. Najwyżej dupsko trochę poboli i tyle.

@ wilk
GPS na pewno wtedy wyłączą. To jest oczywista-oczywistość.

garmin 13:19 środa, 24 lutego 2016

A jeszcze jak system GPS wyłączą - to Pablo będzie wręcz niezastąpiony! :))

wilk 13:11 środa, 24 lutego 2016

Dawno na BS-a nie zaglądałem. Teraz patrzę a tu sobie garmin "wsiadł i pojechał" ;-) Każdy dystans liczony w setkach kilometrów TO JEST coś nadzwyczajnego. A już w miesiącach zimowych zwłaszcza. Gdyby to była norma to by takich wpisów na BS było dziesiątki. A nie ma. Jak tak patrzę na wyczyny ludzi takich jak Ty, to sobie myślę, że w razie wojny by Cię trzeba na tyłach zrzucić. Wróg by nawet nie wiedział co go spotkało ;-p

limit 13:08 środa, 24 lutego 2016

"No i po prostu wsiadłem i pojechałem. I tyle." - piękne, bardzo skromne podsumowanie wielkiego wyczynu. Jesteś niesamowity, gratulacje!

yurek55 14:07 wtorek, 23 lutego 2016

@ siwy-zgr

Już kiedyś napisałem na forum - dla mnie określenie wyprawa jest zarezerwowane na wyjazd "w nieznane". Wyjazd, podczas którego daję się ponieść sytuacji jak prądowi rzeki bo nie da się tego już zaplanować ani nad tym zapanować. Niby podążam do jakiegoś celu, ale ani konkretna droga ani konkretny sposób w jaki to czynię nie do końca zależy ode mnie. Wyjazd nie do końca zaplanowany, w którym bycie w drodze staje się życiem codziennym, a sprawy organizacyjne wykraczają poza typowe kwestie wycieczkowe.

garmin 09:01 sobota, 20 lutego 2016

Szacunek! Piękna wycieczka? Czy to już wyprawa? :)

siwy-zgr 04:03 sobota, 20 lutego 2016

@ all
Dziękuję, ale jest mi głupio bo to nie są zasłużone wyrazy uznania. To naprawdę nie było nic nadzwyczajnego.

Wcześniej nie jeździłem ani zimą ani szosami na dłuższych dystansach więc nie mam odniesienia. Zima w tym roku taka, że nie bardzo jest możliwość wędrowania na nartach no to w zastępstwie tego jeżdżę sobie rowerem. No i po prostu wsiadłem i pojechałem. I tyle.

garmin 18:07 czwartek, 18 lutego 2016

Coś niesamowitego!

michuss 10:25 czwartek, 18 lutego 2016

Chyba nawet na carbonowej szosie bym czegoś takiego nie zrobił. Gratulacje! A finał wyprawy nad morzem to piękna sprawa... :)

zarazek 07:40 czwartek, 18 lutego 2016

Przechuj. Gratulacje.

BUS 02:41 czwartek, 18 lutego 2016

Musiała minąć doba od zobaczenia tego wpisu żebym ochłonął na tyle żeby pogratulować. Gratuluję pięknej trasy :)

Waskii 09:40 poniedziałek, 15 lutego 2016

Piękna wycieczka. Szkoda że nie ma mapki ale domyślam się że musiałbyś ją ręcznie rysować.

Pidzej 01:24 poniedziałek, 15 lutego 2016

Super trasa; gratuluję

krzychu60 15:56 niedziela, 14 lutego 2016

Piękna wyprawa, jak na luty to ogromny dystans

wilk 11:58 niedziela, 14 lutego 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!